W tym roku Puchar Świata UCI w downhillu wraca do Lourdes po raz pierwszy od 2017 roku. Dla większości ta położona w Pirenejach miejscowość jest znana z milionów pielgrzymów przybywających do niej każdego roku ze względu na rzekomo cudowne wody. Dla kolarzy górskich Lourdes słynie z TAMTEJ wygranej Alexandra Fayolle’a. W obu przypadkach woda odgrywa kluczową rolę!

background image

W 2017 roku po zajęciu czwartego miejsca w poprzedniej rundzie w Vallnord, Alex w przejeździe finałowym uzyskał czas tylko o 0,1 sekundy gorszy od najszybszego czasu w kwalifikacjach. Opisał to jako swój przejazd życia — duchowe doświadczenie jak przystało na tak święte miejsce — lecz niestety opady deszczu podczas przejazdu czołowych zawodników poddały w wątpliwość zwycięstwo Alexa. Nie pozwoliło mu to porządnie świętować tego wspaniałego przejazdu, a później miał kilka ciężkich sezonów.

Jednak przejście do serii EWS-E na nowo obudziło w nim pasję i motywację. Znów zaczął się dobrze bawić i jeździć jeszcze szybciej!

Po pięciu latach od wygranej w Pucharze Świata Alex zabrał swój rower wyposażony w silnik EP8 na podbój trasy DH w Lourdes. Ten film pokazuje czystą przyjemność z jazdy i ogromną prędkość. Fayolle daje czadu!

Powiązane artykuły