ROZWIŃ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI JAZDY NA ROWERZE MTB

Kilka lat temu, podczas wyprawy na rowerach górskich na pustyni, kilku przyjaciół zapytało mnie o najlepsze porady lub sekrety, jak pokonywać wymagające technicznie szlaki. To były początki ich przygody z kolarstwem górskim i chociaż mieli podstawowe umiejętności i dawali sobie radę w trudnym pustynnym terenie, wiedziałam, że z niewielką pomocą i kilkoma wskazówkami ich umiejętności na szlaku przeniosą się na wyższy poziom.

Począwszy od podstawowych umiejętności jazdy na rowerze górskim, z czasem zaczniesz coraz lepiej bawić się na szlakach i zauważysz szybsze postępy, gdy opanujesz kilka kluczowych punktów. Wybrałam te trzy wskazówki, którymi podzieliłam się z przyjaciółmi podczas tamtej wyprawy na pustyni. Od tamtego czasu rozwijam listę i sposób tłumaczenia tych umiejętności. To kompletnie odmieniło moje zrozumienie i postrzeganie jazdy technicznej.

Pierwsza wskazówka dotyczy wyboru linii. Na każdym szlaku trzeba podejmować mnóstwo decyzji, by jechać szybciej lub płynniej. Choć łatwo jest skupiać się na każdym kamieniu lub korzeniu na drodze, w gruncie rzeczy patrzenie tam, gdzie chce się jechać pozwala jechać szybciej i efektywniej. Mówiąc krótko, patrz na równy fragment szlaku, po którym chcesz jechać, a nie na korzenie, które chcesz ominąć.

Patrząc na trasę, pamiętaj również o tylnym kole. Łatwo jest ominąć kamień lub przeszkodę przednim kołem, a później najechać na nią tylnym kołem, co powoduje spowolnienie i nieprzyjemne podskakiwanie roweru. Gdy nauczysz się patrzeć tam, gdzie chcesz jechać — pamiętając przy tym o tylnym kole — będziesz pędzić z pełną prędkością po technicznych odcinkach szlaków.

Druga wskazówka dotyczy pozycji ciała. Chodzi o utworzenie przestrzeni, by kontrolować rower, a nie odwrotnie. Szczególnie w kolarstwie górskim zaawansowani rowerzyści stale przenoszą balans i zmieniają pozycję ciała na rowerze, aby szybko manewrować w trudnym terenie.

Przykładowo na zjazdach można wstać, zgiąć łokcie i kolana oraz wypchnąć je na zewnątrz, jednocześnie zbliżając klatkę piersiową do kierownicy. W takiej pozycji, pokonując kamień lub korzeń, można unieść przednie koło, a gdy znajdzie się za przeszkodą, przenieść masę do góry i do przodu, aby tylne koło łatwiej ją pokonało. Z kolei podczas pokonywania bardzo stromych wzniesień na szlaku można przenieść masę do przodu na siodełku, ustawić łokcie bliżej ciała i nieznacznie się podnieść, przyjmując bardziej zwartą pozycję.

Zacznij próbować zmieniać pozycję ciała na rowerze podczas jazdy. Możesz przenosić balans do przodu i do tyłu, w górę lub w dół i na boki. Gdy połączysz te różne ruchy, poczujesz, jak ważne jest ćwiczenie oddzielania ciała od roweru.

Ostatnia wskazówka dotyczy pokonywania zakrętów. Intuicyjnie chcemy kierować rowerem, skręcając kierownicę. Rowerem górskim można jednak kierować, głównie go pochylając. Pokonując zakręt, szczególnie płaski bez nasypu, poćwicz oddzielanie ciała od roweru z poprzedniej wskazówki, przenosząc zewnętrzną stopę w dół i wyprostowując wewnętrzne ramię. Spowoduje to przechylenie się roweru do wewnętrznej części zakrętu, a ciało pozostanie w bardziej wyprostowanej pozycji. W kolarstwie górskim nazywa się to przeciwskrętem. W miarę ćwiczenia tej techniki zaczniesz czuć większą siłę pędu na zakrętach, co pozwala szybko i płynnie z nich wychodzić.

Na mniejszych łukach lub zakrętach kieruj rowerem, wyobrażając sobie, że masz na brzuchu reflektor. Zamiast skręcać kierownicę, ustaw tułów w kierunku, w którym chcesz jechać. W ten sposób z łatwością ustawisz się i pojedziesz w tym kierunku.

Ćwicząc te podstawowe umiejętności jazdy na rowerze górskim, trzeba być cierpliwym. Pewnie coś się nie uda albo nawet się wywrócisz, ale jest to częścią nauki i pomoże zrozumieć, jak manewrować rowerem i pokonywać trudniejsze technicznie szlaki. Rozwijając umiejętności, najlepiej jest skupiać się na jednej wskazówce na raz. Najpierw opanuj jedną umiejętność, zanim dodasz do niej drugą lub trzecią. Z czasem nauczysz się wszystkich tych umiejętności i zaczniesz pędzić w dół szlaku, nawet się nad tym nie zastanawiając.