Dirt It More jako firma istnieje już 11 lat, jednak jako ekipa działamy w grawitacji rowerowej już blisko 20 lat. W ostatnich latach jesteśmy skupieni na tym, by pokazywać ludziom czym jest mtb; gdzie jeździć, jak jeździć i jak dobrać sprzęt, żeby cieszyć się maksymalnie bezpieczną jazdą w górach.

Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratownicze

Bohaterami naszego video są Adam Tyszecki, instruktor ratownictwa górskiego, pracujący w GOPR od 15 lat, kierownik sekcji operacyjnej Bielsko-Biała Grupy Beskidzkiej GOPR oraz Grzegorz Gawłowski, również będący instruktorem ratownictwa, kierujący sekcją operacyjną Cieszyn Grupy Beskidzkiej GOPR.

Misją GOPR jest niesienie pomocy ludziom jej potrzebującym w górach. Jest to organizacją ochotnicza. W naszej grupie beskidziej jest 350 ochotników, a tylko nieco ponad 20 osób jest zatrudnionych na etacie. Większość osób, które ratują w górach, to ochotnicy, którzy muszą poświęcić sporo czasu, by zostać ratownikami.

Obserwujemy nieco osób, które po prostu wypożyczają rower i jadą przed siebie nie znając tras oraz ich oznaczenia. Nie ukrywam, że najczęściej takie nieprzygotowane osoby ulegają wypadkom. Bardzo mało jest zdarzeń z udziałem osób, które są w kaskach fullface, zbrojach, i które mają podstawowe umiejętności, nawet jeśli poruszają się po trudnych trasach.

Nie bójmy się wzywania pomocy; Lepiej wezwać pomoc gdy nie jesteśmy pewni stanu zdrowia poszkodowanego, bo konsekwencje braku fachowej diagnozy mogą być poważne. Urazy rowerowe to są często urazy wysokoenergetyczne. Nierzadko docodzi do urazów głowy. Warto pamiętać, że według badań 70% osób, które miały wstrząśnienie mózgu nie wiedziały o tym. Także jeśli się wahacie czy sięgnąć po telefon, to pamięjcie - dzwońcie.

Nie bój się wzywać pomocy w górach

Jak wezwać pomoc w górach?

Wzywając pomoc zacznijmy od poinformowania gdzie jesteśmy, na jakim szlaku miał miejsce wypadek. Dużo singletracków podzielonych jest na sekcje i ta informacja też może pomóc ratownikom w szybkim dotarciu do poszkodowanego. Pomoc w górach wzywamy wtedy, kiedy jej potrzebujemy. Dla ułatwienia stworzono aplikację "ratunek", która pomaga GOPRowi zlokalizować osobę poszkodowaną. Aplikacja "ratunek" ma kilka pozytywnych aspektów. Działa przy niskim zasięgu, nawet gdy nie jesteśmy w stanie wykonać połączenia. Pokazuje nam stan naładowania baterii, możemy też się skontaktować się ze zgłaszającym za pomocą sms, poinformować, że przyjęliśmy zgłoszenie i jedziemy. Warto też pamiętać o numerach ratunkowych w górach, które przyspieszają wezwanie pomocy czyli numery 601 100 300 lub 985.

Aplikacja RATUNEK ułatwia wezwanie pomocy w górach

Często jest pytanie "co z rowerem?". Stworzyliśmy przyczepki dostosowane do przewozu rowerów. Są to przyczepki ratownicze do quada, które mają możliwość przyczepienia roweru. Czasem w samochodzie mamy dodatkowe bagażniki na rower. No ale jak poszkodowany jest ekipa z daną osobą to prosimy aby osoby towarzyszące zabrały rower, jeżeli mają taką możliwość.

Przyczepka ratownicza z uchwytem na rower poszkodowanego

Nie daj się zaskoczyć!

Naładowany telefon

Planując całodzienną po górach zadbajmy o to, by mieć ze sobą naładowany telefon i w miarę możliwości powerbank. Jest to szczególnie ważne, gdy wybieramy się na samotny wypad.Jeżeli jedziemy w grupie, to pamięjmy by wszyscy mieli do siebie numery telefonów. Utrata kontaktu może skutować późniejszym udzieleniem pomocy.

Przygotowanie fizyczne

Góry mogą być miejscem, w którym wiele osób może się zakochać poprzez jazdę rowerem. Zachęcamy każdego do spróbowania swoich sił w kolarstwie górskim. Trzeba podkreślić, że nie jest to jednak sport dla każdego. Najlepiej być choć odrobinę przygotowanym fizycznie, by działające w górach siły nie były dla naszego ciała zbytnim zaskoczeniem. Przed samą jazdą pamiętajmy o rozgrzewce! Jest ona niezbędna przed każdą aktywnością fizyczną przygotując ciało i głowę do czekającego nas wysiłku na trasie. Jazda na rowerze, a jazda na rowerze w górach, to dwie zupełnie różne rzeczy. W górach trzeba kontrolować prędkość, jest dużo cięższy teren czasem dystanse są dużo większe, czy to w górę, czy to w dół. Dlatego na początek polecamy początkującym kontakt z instruktorem, który pomoże w wypracowaniu poprawnych nawyków, co zwiększy Wasze bezpieczeństwo w górach.

Jaki sprzęt zabrać w góry na rower?

Respekt do gór to podstawawa odpowiedzialnego podejścia do kolarstwa górskiego. Dlatego też przed jazdą powinniśmy sprawdzić nasze wyposażenie, aby mieć pewność, że żadna sytuacja nas nie zaskoczy. Kask to absolutna podstawa, więc nie ma co tego tematu rozwijać. Nie zapominajmy jednak, że ochrona wzroku, kolan i dłoni to również elementy zwiększające nasze bezpieczeństwo i nie powinniśmy odpuszczać tego elementu stroju. Gdy wyruszamy na trasę powinniśmy zadbać o to, by mieć zapas wody, coś do zjedzenia, lekką kurtkę, podstawowe narzędzia oraz apteczkę. Takie wyposażenie pozwoli nam przetrwać lub złagodzić skutki nieprzewidzianych sytuacji, które mogą nas spotkać w górach.

Znajomość tras

Bezpieczeczeństwo w bikeparku zaczyna się zanim wyjedziemy na trasę. Najważniejszy punkt planowania wyjazdu to sprawdzenie mapki i zobaczenie dokładnie na jakim poziomie mamy trudności tras. Mogą być trasy zielone, niebieskie, czerwone i czarne. Trzeba pamiętać, że oznaczenia w jednym kraju mogą nie być tożsame z oznaczeniami w innym kraju. Na przykład niebieska trasa w Bielsku w Polsce to może nie być to samo, co niebieska trasa w wysokich Alpach.

Warto sprawdzić co oznaczają kolory tras, po których będziemy jeździć

Powinniśmy też sprawdzić gdzie trasy się kończą. Często mają swój koniec poza terenem Bike Parku i może się zdarzyć, że nie będziemy wiedzieli jak wrócić. Zanim wybierzemy się do danego bikeparku warto też sprawdzić materiały na jego temat. Oczywiście nagrania z kamer sportowych często spłaszczają dane trasy, dlatego zachęcamy do oglądania kanału Dirt It More, ponieważ nagrywamy kompletne odcinki o danych miejscach i mówimy dla kogo dane trasy się nadają. W czasie jazdy warto też czasem zejść z roweru i nie skakać od razu każdej hopy. Czasami lepiej zobaczyć jak dany element został zbudowany, żeby na przykład nie wyskoczyć poza trasę.

Podziękowania

Dziękujemy wszystkim, dzięki którym ten projekt był możliwy do zrealizowania: Ratownicy z Grupy Beskidzkiej GOPR: Adam Tyszecki, Grzegorz Gawłowski Lokalizacja: PKL Bikepark Mosorny Groń / Zawoja: Artur Bełzowski Ekipa Dirt it More: Natalia Budner, Jan Kiliński, Piotr Krajewski Operator i montaż: Mateusz Rathe Dźwięk: Wojtek Pawluczuk Produkcja i reżyseria: Mateusz Szachowski

Zobacz też: